poniedziałek, 23 lutego 2015

BEAUTIFUL DAY

Heej!
Co tam u Was? Mnie dzisiejszy dzień jakoś nie przestaje zaskakiwać, dobra ocenka się trafiła, cieplutko, słoneczko świeciło...Czego chcieć więcej? Noo, w sumie to wiem. Piątku! Wtedy właśnie stuknie mi kolejny roczek, mianowicie 17! To samo w sobie nie byłoby tak ekscytujące, gdyby nie fakt, że tego dnia po południu, po dłuugich trzech tygodniach niewidzenia się, przyjeżdża mój chłopak i wreszcie się zobaczymy. Wierzcie mi, gdy dzielą dłuugie kilometry to uszczęśliwia  jak nic innego!
W ten sposób właśnie zamierzam przeżyć ten tydzień w szkole - czekaniem na piątek. Od paru dni już chodzę cała w skowronkach, oby mi się udało w tym wytrwać do końca tygodnia i nic nie było w stanie tego zepsuć.


Ta piosenka zawsze sprawia uśmiech na mojej twarzy, motywuje do działania  i mam do niej ogromny sentyment, bo była puszczana na moich pierwszych lekcjach tańca! 


Dobranoc <3

niedziela, 22 lutego 2015

Dajmy odżyć naszym włosom!

Cześć, cześć, cześć!

Po tygodniu przychodzę do was z nowym postem! Miał się on ukazać dużo wcześniej, ale jakoś nie mogłam się do tego zabrać. W sumie to odczuwam lekki stresik związany z tym blogiem, no wiecie, takie tam różne obawy, ze nikt nie będzie go  czytał. Ale wierzę, że będzie dobrze ;)
Przejdę już do tematu posta. Stwierdziłam, że będzie on właśnie poświęcony naszym włosom, gdyż zaczęłam, że tak powiem testować dwa rożne produkty przeznaczone właśnie dla nich, więc opowiem Wam o nich oraz podzielę się pierwszymi wrażeniami.

1. Olejek łopianowy z czerwoną papryką, stymulujący porost włosów.



Powiem Wam, że po tych dwóch -trzech użyciach jestem w miarę zadowolona. Olejek nakładałam na skalp, ewentualnie to co mi zostało- na długość.
Włosy po nim były nawet miękkie, błyszczące, szybciutko zniknął mi lekki łupież, który  wrócił mi niedawno poprzez zmianę szamponu. Nie przetłuszcza mi jakoś włosów, jest stosunkowo tani, więc generalnie na plus. Efekty na moich włosach(o ile jakieś będą) postaram się pokazać za miesiąc, wspólnie ocenimy czy warto Słyszałam również o wersji z dodatkiem olejku arganowego, jeśli któraś z Was stosowała dajcie znać ;) 

2.Skrzyp z witaminami 
Te tabletki zażywam już od jakiegoś czasu i zauważyłam efekty, nie na skórze, nie na włosach, ale na paznokciach owszem! Naprawdę jestem mile zaskoczona, bo są mocniejsze, twardsze i szybciej rosną. 
Produkt zakupiłam w aptece, nie pamiętam dokładnie ceny, ale myślę, że wynosiła ok. 12 zł . 

Dajcie znać co myślicie,
do następnego razu. 
;) 



niedziela, 15 lutego 2015

Witajcie!

Po jakimś czasie, prawie półtora roku, postanowiłam, że wrócę na blogosferę(tak, nie jestem tu nowa). Zatęskniłam za pisaniem,  chociaż na tamtym blogu posty nie pojawiały się jakoś bardzo regularnie i nie miałam za wielu odbiorców. Teraz postanowiłam, że wrócę tu odrobinę starsza,  z nowym pomysłem, by nie był to tylko mój następny blog, w którym opisuje jak minął mi dzień, lecz postaram się by było ciekawie i różnotematycznie ;)
Zacznę może od tego, że mam na imię Dominika, mam (prawie) 17 lat. Uwielbiam muzykę zarówno te mocniejsze i te spokojniejsze brzmienia. Chciałabym by na tym blogu, każda z nas - nastolatek znalazła coś dla siebie. Postaram się by tak było.
Póki co się z Wami żegnam,
wyczekujcie następnego posta.
Na razie! ;)